Długa przerwa w pisaniu wynikła z nawału codziennych zajęć, niecodziennych zmian i zbiegów okoliczności...
W paru słowach sytuacja wygląda tak, że zrezygnowałem z samodzielnej budowy Setki. Sponsor - Hotel Filmar z Torunia - zakupił łódź, którą zbudował Tomek Turski i pod oryginalną nazwą "Quark" będę na niej startował w regatach SpA 2016.
Proces budowy "Quarka" oraz sylwetka jego twórcy są opisane na jego blogu: http://mojasetka.blogspot.com. Z niego też można przeczytać, jak to się stało, że Tomek nie popłynie na "Quarku" w regatach...
Teraz robię remanent, żeby dostosować "Quarka" pod siebie, swoje wymagania oraz moją filozofię żeglowania, którą wyłożę wkrótce, a na razie można o niej trochę przeczytać tutaj, na portalu Żeglarski.info, który jest też sponsorem regat: http://zeglarski.info/artykuly/arkadiusz-pawelek-jestem-minimalista/
Na razie planuję jak wykończyć wnętrze, planuję urządzenie kokpitu i pokładu, itd... W ciągu miesiąca, jaki mi pozostał na wykończenie Setki muszę wykończyć wnętrze, ubrać pokład, wykonać takielunek, pomalować cały kadłub, wykonać samoster i wykonać tysiąc innych drobnych prac.
Poniżej kilka zdjęć, jak "Quark" jechał do nowego domu. Przestał kilka miesięcy u Janusza Maderskiego w Miłowie, żeby wreszcie wyruszyć do Jelenina...