Piotr Czarniecki dotarł na metę, zajmując III miejsce w klasyfikacji generalnej.
Zmęczeni, ale szczęśliwi. Przeżyli wspaniałą przygodę. Wyjątkowa impreza, w której każdy, kto przepłynie Atlantyk Setką jest wygranym. Tutaj największą nagrodą jest satysfakcja, doświadczenie niepowtarzalnych wrażeń, bycie zdanym tylko na siebie i ostatecznie własne zwycięstwo, ukończenie regat.
Powoli dobiega końca druga edycja regat SpA. Powoli, bo Marcinowi się nie spieszy. On płynie własnym tempem i on też płynie po zwycięstwo. Podziw i uznanie należy się każdemu, kto zdecydował się wziąć udział w tych bardzo trudnych regatach. Warto podkreślić, że wszyscy zawodnicy, którzy wystartowali z Sagres, ukończyli pierwszy etap na Teneryfie a później zdecydowali się płynąć dalej w drugim etapie. Wszyscy stanęli na wysokości zadania, wykazali się ogromną odwagą. Wśród zawodników panuje wyjątkowa, serdeczna atmosfera, połączyła ich wspólna pasja.
Sponsorem jachtu QUARK jest hotel Filmar Toruń
Zakup jachtu "Quark", którym będę płynął w regatach Setką przez Atlantyk 2016 sfinansował hotel Filmar Toruń
Polecany post
Projekt STOP! PLASTIC KILLS! Plastik Zabija!
Poza budową jachtu i samym udziałem w regatach warto też podjąć próbę zrobienia czegoś, co pozytywnie odbije się na nas wszystkich - nas, cz...
piątek, 6 stycznia 2017
czwartek, 5 stycznia 2017
SpA 2016 - Giga pierwsza na Martynice! Wielka przygoda powoli się kończy...
Lech
Stoch był liderem od samego początku i ostatecznie zwyciężył w
klasyfikacji generalnej regat Setką przez Atlantyk 2016 z czasem 29
dni 10 godz 33 min. Drugi etap z Teneryfy na Martynikę pokonał
w rekordowym czasie 22 dni 13 godz 43 min. Nikt w wcześniej nie
przebył tej trasy w podobnym czasie! Wielkie brawa dla Lecha, który
nie tylko fantastycznie popłynął , ale również bardzo dobrze
zbudował swoją Gigę.
Ten zdumiewający wynik, to również ogromny
sukces Janusza Maderskiego, który jest nie tylko pomysłodawcą i
uczestnikiem pierwszych regat SpA, ale przede wszystkim konstruktorem
jachtu typu Setka.
Setka, niepozorny, ledwie pięciometrowej długości
jacht jest genialnie zaprojektowany. Geniusz tkwi w prostocie.
Wszystkie Setki wybudowane własnoręcznie przez uczestników regat
SpA, doskonale radzą sobie na oceanie. Dzięki
wynikowi Lecha Stocha, bieżąca edycja regat z pewnością przejdzie
do Historii. Kolejni zawodnicy dopływają do linii mety. Długo będą
opowiadać o swoich przeżyciach na oceanie. Śledząc regaty online
wszystko wydaje się bardzo proste, jednak tam na wielkiej wodzie
często jest to zupełnie inna historia.
Kacper
Kania na Nerwusie dopłynął do linii mety jako drugi i tym samym
zwycięży w klasyfikacji ogólnej w klasie załóg dwuosobowych.
Warto dodać, że Kacper płynął w załodze dwuosobowej tylko w
pierwszym etapie, z Sagres na Teneryfę, a później już
kontynuował rejs samotnie.
Michał Sacharuk na Aussie dopłynął na Martynikę jako trzeci.
Czwarty, lecz drugi w klasyfikacji ogólnej w grupie samotników, dopłynął Robert Puchacz na Atinnie.
Michał Sacharuk na Aussie dopłynął na Martynikę jako trzeci.
Czwarty, lecz drugi w klasyfikacji ogólnej w grupie samotników, dopłynął Robert Puchacz na Atinnie.
Dla pozostałych żeglarzy wyścig wciąż trwa. Arek Pawełek płynie bardzo szybko i niebawem również przekroczy linię mety.
Subskrybuj:
Posty (Atom)